Brak produktów w koszyku.
Edyta i Steve. Bez Szkota, nie robota.

Edyta i Steve. Para, której zawdzięczam jedną z najbardziej wzruszających ceremonii ubiegłego roku, a przy tym jeden z najbardziej malowniczych plenerów. Że ceremonia bardzo wzruszająca, to można udowodnić prawie naukowo, bo pani urzędnicze głos się łamał, a widywałem już tą…