odbitki foto - tło nagłówka

Jak robić całkiem niezłe zdjęcia ślubne będąc amatorem?

Chyba nie ma lepszego hobby na świecie niż robienie zdjęć. Możesz zatrzymywać w obiektywie ważne chwile, możesz tworzyć artystyczne portrety pięknych modelek albo zrobić z fotografii drugi zawód. Dla mnie fotografia to zawód pierwszy, a w wolnym czasie a i tak zawsze mam ze sobą aparat.

Najlepszy wstęp do zawodowej fotografii to rejestrowanie wydarzeń, które są niezwykłe, wyjątkowo czy po prostu atrakcyjne wizualnie. Oczywiście najfajniej z początku działać hobbystycznie i bez wymagań ze strony klienta.
Polecam duże akcje protestacyjne, koncerty, czy wydarzenia sportowe.; można zrobić zdjęcia znanej osoby czy szalejącym dziko tłumom. Takich zdjęć możesz potem użyć w portfolio i dzięki nim zdobywać pierwsze płatne zlecenia. Przyjemne z pożytecznym!

Najlepszym łącznikiem między zabawą a fotografią zawodową są śluby znajomych. Po pierwsze nie płacą, więc nikt niczego nie wymaga Po drugie, tu można naprawdę ustrzelić bardzo dobre ujęcia, co może się stać zalążkiem twojego profesjonalnego portfolio. Po trzecie, traktując sprawę zabawowo, nie musisz mieć ze sobą obowiązkowych dwóch aparatów, które dźwiga zawodowy fotograf. Nie musisz też stworzyć z tego wszystkiego spójnego reportażu ani zarejestrować wszystkich ważnych momentów ślubu. Czyli wygrana do potęgi czwartej.

Za to możesz też dać sporo radości tym parom, które postanowiły nie zatrudniać fotografa; wbrew pozorom wcale nie uważam tego za coś zdrożnego.

Zapraszam do obejrzeniu materiału! Informacje o usłudze fotografii ślubnej znajdziecie na stronie fotograf ślubny Warszawa

Fotografia ślubna dla amatorów

Jak wybrać najlepszego fotografa na ślub (wersja tylko dla nerdów)
Dobre zdjęcia ślubne bez zawodowego fotografa? Tak to możliwe! Zobacz jak się do tego zabrać!
Kadry pełne miłości czyli jak fotografuję śluby?

A jak się do tego zabrać? Mam dla Ciebie 5 najważniejszych rad po których będziesz robił duże lepsze zdjęcia. Jak w steam-punkowych opowieściach będziesz potrzebować magii i techniki czyli trochę poczucia estetyki i trochę panowania nad sprzętem.

Magia

Poczucie estetyki to coś, co sprawia że w jednych zdjęciach jest piękno a w innych nie. Niestety tu nie pomoże książkowa wiedza, do kadrowania nie potrzebujesz definicji tylko praktyki.
Jedyna metoda to dużo praktykować i nie wymiękać, dlatego ćwicz na znajomych i nie miej nad nimi litości! Jeśli znajomi są mało fotogeniczni to nawet lepiej, fotografując zawodowe modelki nauczysz się naprawdę mniej. Drugi sposób to obcowanie z dziełami wielkich malarzy. Zawsze warto nie tylko rzucić okiem, ale też przeskanować całość (wielkość, proporcje, kompozycję, kolory, rozkład elementów) – wszystkie te środki wyrazu są dostępne także w fotografii.

Technika

Technika to opanowanie posiadanego sprzętu, wyrobienia w sobie odpowiednich odruchów, stworzenie workflow (lista rzeczy do spakowania, kolejność obróbki) itd. Moim zdaniem, jeżeli zastosujesz się do 5 prostych rad, masz gwarancję że na ślubie znajomych zrobisz dobre zdjęcia które ich zachwycą (a może staną się zaczątkiem Twojego fotograficznego portfolio)

1 Zadbaj o sprzęt

Miej ze sobą aparat (możliwie pełnoklatkowy) i zoom o możliwie szerokim zakresie (na przykład 24-70 lub 24-105) i odpowiednio jasny. Zamiast tego możesz wziąć dwa obiektywy stałoogniskowe: na przykład 35 i 85 lub 24 i 50. Gdybym miał wybrać tylko jedną ogniskową, byłaby to 50mm. Taką stalkę o przysłonie 1.8 kupisz za 500-800 zł praktycznie w każdym systemie (Canon, Nikon, Sony, Fujifilm chyba też?). Używany aparat pełno-klatkowy (Jak Canon 5D “Classik”) kupisz za niecały tysiąc zł.

Jeśli nie musisz wykonywać dużych powiększeń lub albumu to zupełnie nie musisz się przejmować jak sobie aparat radzi w wyższym ISO, bo wystarczą Ci zdjęcia w jakości do internetu.

Za to upewnij się że masz wszystkie niezbędne akcesoria czyli odpowiednią ilość miejsca na kartach pamięci i zapas baterii. Pakowanie się na podstawie długiej listy rzeczy to ciągły rytuał każdego fotografa ślubnego – na szczęście na początek nie potrzebujesz dużo “stuffu”.

Jeżeli masz pytanie “sprzętowe”, zapraszam do podzielenia się nimi w komentarzu, zawsze staram się pomagać na ile potrafię 🙂 Sam jestem użytkownikiem systemów Canona (EF i RF) oraz Fujifilm (X i GFX).

2 Zrób listę ujęć które można zrobić (albo które Cię zachwycają)

Zrób listę ujęć, które chcesz i możesz zrobić i miej ją cały czas ze sobą. Pomoże to “ogarnąć” całość i odnaleźć się w tym co już zrobiłeś / zrobiłaś a co jeszcze można zrobić. Dla mnie, przy sesjach dla klientów indywidualnych, robienie listy ujęć do zrobienia jest absolutną podstawą bo pozwala zwiększyć ilość dobrych zdjęć które dostaniesz. Posiadanie listy zdjęć “wymarzonych” to też najlepsza motywacja do pracy fotografa.

3 Bądź uśmiechnięty/uśmiechnięta i na luzie

Jeśli jesteś przyjazny i na luzie, łatwiej nawiązać kontakt z osobami fotografowanymi, zarazić je tym uśmiechem przez co są bardziej pogodne na zdjęciach. Dużo skuteczniej zarazisz uśmiechem niż wytłumaczysz żeby ktoś się uśmiechał. Wbrew pozorom, mało dobrych zdjęć robi się całkiem z ukrycia; większość jest za wiedzą osób fotografowanych a na pewno warto ich do swojego widoku przyzwyczaić

4 Dla każdego coś miłego

Fotografia ślubna łączy w sobie praktycznie wszystkie rodzaje fotografii, więc jeśli chcesz zrobić ciekawy materiał, warto robić zróżnicowane zdjęcia. Spoglądając w portfolio fotografa ślubnego zauważysz że przeplatają się tu bardzo różne rodzaje zdjęć:

  • reportażowe oraz pozowane
  • szerokie plany oraz zbliżenia
  • z kontaktem wzrokowym i bez
  • w wysokim i niskim kluczu
  • w świetle dziennym i sztucznym; żarowym i błyskowym; zastanym i kreowanym
  • zdjęcia z dnia ślubu, z sesji plenerowej

różne rodzaje fotografii – reportaż, portret, detal – u mnie znajdziesz także modę (lookbook sesji ślubnych) i fotografię eventową (reportaż z pokazu sukni na ślubnych targach) a nawet akty

Oczywiście zapraszam do sprawdzenia u mnie 

Żeby zrobić dobre zdjęcia na ślubie znajomych nie musisz umieć wszystkiego, ale staraj się mieszać: portrety i szersze plany, zdjęcia pozowane i “podglądane”, fotki pary młodej i grupówki, rozmowy w przerwie i tańce – hulańce. Dodatkowy plus jest taki, ze robiąc bardzo różne foty zwiększasz prawdopodobieństwo, że któreś będą dobre..

5 No i po piąte i ostatnie – ciągle ćwicz technikę “na sucho”

Gdybym miał wybrać tylko jedną radę, to byłaby to właśnie ta.

Jeśli myślisz poważniej o fotografii, warto znać podstawy (na przykład wiedzieć że portrety robi się na dłuższej ogniskowej i otwartej przysłonie a grupówki na przysłonie przymkniętej do 5,6-6,3 by wszystko było ostre, oraz by minimalny czas wynosił przynajmniej 1/125 sekundy by zdjęcie było nieporuszone). Przyda się umiejętność szybkiego ustawiania aparatu w różnych warunkach oświetleniowych. Tą, najlepiej ćwiczyć w bezpiecznych warunkach a dopiero potem szukać pierwszych zleceń.

Mam nadzieję że rady będą pomocne! Jeśli jednak ogarniesz te pięć kwestii, to wybierając się z najbardziej podstawowym zestawem na ślub znajomych, masz właściwie pewność wykonania przynajmniej kilku dobrych ujęć. Co dalej? Osobiście polecam z kilka razy przejść cykl od przygotowania, przez działania do oceny rezultatów by ciągle wznosić umiejętności na wyższy poziom.

Oczywiście możesz też polecić mnie zaprzyjaźnionym nowożeńcom (jeśli oczywiście są sympatyczni ) i załapać się jako drugi fotograf – dostaniesz porady na żywo i ewaluację materiału. W każdym razie jeżeli odpowiada Ci moja filozofia pracy

Mam nadzieję że mój artykuł był dla Ciebie inspirujący! Zapraszam do zostawienia śladu w komentarzu lub udostępnienia tego postu dla znajomych którzy chcą stawiać swoje pierwsze kroku w fotografii. Komentatorzy i udostępniacze mają zawsze pierwszeństwo w możliwości podsyłania zdjęć do oceny i otrzymania darmowej porady

Osobom które chcą dalej zgłębiać wiedzę o fotografii nieodmiennie polecam stronę z ofertą szkoleń – zapraszam!

PS zdjęcie tytułowe (to, na różowym tle) zostało wykonane amatorskim aparatem i przy świetle dziennym.

Marcel Zaborski
Marcel Zaborski

Zawodowy fotograf od 2011. Pracuję dla klientów instytucjonalnych (zdjęcia biznesowe, fotorelacje z eventów i fotografia produktu). Fotografowałem dla organizacji takich jak PZU, Jeronimo Martins, KGHM, Sol Millenium, World Anti Doping Agency i wielu innych. Fotografuję też dla Klientów indywidualnych; zajmuję się głównie fotografią ślubną (ponad 200 uwiecznionych wydarzeń), sesjami kobiecymi i macierzyńskimi.
Jestem autorem poradników o szybkiej nauce fotografii, sesjach buduarowych i biznesowych.
Moją największą pasją jeszcze szkolenie fotografów i prowadzenie warsztatów. Prywatnie pasjonuje mnie fotografia podróżnica i krajobrazowa, podróże kajakowe i rowerowe.

Artykuły: 37

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *