Jak długo trwa sesja zdjęciowa czyli ile sesji w sesji? Ola

Jak długo trwa sesja zdjęciowa?
Ile z tego czasu poświęca się na robienie zdjęć?
A przez ile z tego czasu powstają udane zdjęcia, pomijając wszelkie próby i rozgrzewki?
Byli tacy, co sprawdzali zawartość cukru w cukrze. Ja sprawdzam zawartość sesji w sesji.

Jak przebiega sesja zdjęciowa?

Co się robi na sesji zdjęciowej? Jest tego trochę:

  • czekanie na spóźnialskich 🙂
  • omawianie koncepcji, omawianie inspiracji, omawianie kreacji (ciuchów, w sensie)
  • fryzura
  • make up
  • poprawki
  • inny make up
  • ustawianie światła (chyba że masz asystenta – wtedy tłumaczenie mu jak ma ustawić światło a następnie i tak zrobienie tego samodzielnie)
  • zdjęcia
  • omawianie dotychczasowego materiału
  • rozśmieszanie klienta żeby nie był spięty
  • rozmowy co tam u kogo słychać
  • czynności życiowe jak picie kawy czy jedzenie drugiego śniadania
  • podpisywanie umów, omawianie kolejnych kroków

Od jakiegoś czasu zastanawiam się ile czasu poświęcam na sesji na samo robienie zdjęć?
Jest regułą, że klient zainteresowany sesją korporacyjną pyta “ile potrzebuje Pan czasu na…” – wtedy przelatują mi przez głowę wszystkie powyższe historie.

Zawsze odpowiadam że robienie zdjęć trwa tyle, ile osoba fotografowana potrzebuje żeby się dobrze poczuć przed obiektywem, bo z zawodową modelką zrobilibyśmy to w 5 minut. Jednak zawsze obiecuję też sobie że kiedyś to sprawdzę. No i kiedyś jest właśnie teraz..

W sumie fascynujące pytanie (albo po prostu lubię liczby). Czy i tu obowiązuje zasada Pareto, która mówi że 20% zasobów produkuje 80% rezultatów (co by znaczyło że 80% dobrych zdjęć robisz przez 20% sesji)? A jeśli tak – czy można udoskonalić swój workflow, żeby zmieścić więcej “sesji w sesji”? Stąd pomysł żeby zrobić sesję, zrealizować jak najwięcej pomysłów a potem spojrzeć w jakich przedziałach czasowych zostały wykonane udane zdjęcia.

Eksperyment został zrealizowany w warunkach prawie laboratoryjnych, bo pozowała Ola, której przychodzi to z niezwykłą łatwością. Makijaż wykonała mistrzyni Kasia Przybysz, która oprócz tego że jest w tych fachu świetna, to na pewno jest najszybsza.

Wynik? Jest dużo lepiej od Pareto, ale zanim – jak to mawiają zawodowi wyłudzacze klików -“wynik cię rozwali” – oto spis treści i jakie przedziały czasowe mi wyszły po odczytaniu z EXIFów zdjęć.

Spis treści:

drzwi do studia zatrzasnęły się za nami równo o 15:00

przygnębiająca fota przed makijażem – jest godzina 09:37

Ola na przygnębiającej focie przed makijażem wygląda lepiej niż większość ludzi po makijażu. Co nie zmienia faktu że gorzej niż na zdjęciu po (dla porównania zestawienie poniżej).

portret rozgrzewkowy – 10:19 – 10:23

Górno-boczna okta 120 cm z gridem, modelka na hokerze i to cała historia.

foty biznesowe, korzystając ze znalezionych w okolicy kawałków ciuchów, z tym że znaleźliśmy tylko górę – 10:51 – 10:53

Niektóre foty zostały potem użyte na mojej stronie o zdjęciach biznesowych. Dokonałem w nich małych poprawek polegających na “uprasowaniu” żakietu za pomocą frequency separation (z blurem na dolnej warstwie). Ale samo zrobienie zdjęć… panie, to był moment.

trochę mniej sztywne foty biznesowe 10:56 – 10:57

O to nam chyba z początku chodziło żeby porobić “trochę mniej sztywne zdjęcia biznesowe” jako ilustracje do mojej oferty . Tylko potem się koncepcja trochę rozrosła.

trochę nastrojowego kobiecego portretu 11:57 – 12:05

Nastrojowy portret kobiecy, czyli coś, co robię najczęściej i co chyba wychodzi mi najlepiej. W wypadku Oli nawet nie trzeba było się nawet ruszać z “majkapowni”

glamoury 😉 11:48 – 11:49

Glamury – światło z góry. No proszę, do rymu. Chociaż naprawdę to nie z góry ale jakieś 45%.

nagość tak zwana zakryta 13:27 – 13:35

i nie zakryta zwana też aktem 13:58 – 14:15

I po tym optymistycznym akcencie przechodzę do podsumowania: sesja miała 6 godzin, z czego wykonanie powyższych zdjęć zajęło łącznie 44 minuty. Co oznacza że wykonywanie sensownych zdjęć stanowiło tu niecałe 12% czasu sesji. I z 5%, wliczając czas na selekcję i obróbkę 🙂 Moja teoria, że z doświadczoną modelką możemy zrobić dobre zdjęcie do CV w 5 minut (ale można też kilka zdjęć w dwie minuty) została potwierdzona (zakładając że do 5 minut doliczymy kilka godzin na przygotowanie, makijaż, przebieranie, gadanie i tym podobne)

Czas sesji – nasze eksperymenty versus rzeczywistość

A jak to jest w rzeczywistości?

W prawdziwym świecie,, najczęściej za studio płaci się za godzinę a praca planu kosztuje więc Ci się spieszy.

W prawdziwym świecie na planie jest klient indywidualny i większość pracy fotografa poświęca się, żeby się wyluzował. ALBO mamy zawodową modelkę ale jeden komercyjny temat do zrobienia. Tak to w każdym razie zwykle wygląda u mnie.

Warto jednak wiedzieć że ten klient dla którego zrobienie sesji to “tylko kilka zdjęć” to ostatnia osobą z którą mogłoby to pójść szybko bo zapewne będzie to osoba dla której rzeczywistość studia i pozowanie będzie kompletną nowością.

Natomiast czas… czas w końcu sobie ze mnie zakpił, bo zaraz potem wpadło kilka dłuższych projektów przez co sesja przeleżała ponad rok w szufladzie. Cóż, nie było czasu.

Pozowała: Ola (IG: @rozalinagunvor)

Make-up do ujęć biznesowych a następnie piękne smokey-eye wykonała Kasia Przybysz

Bądź na bieżąco!

zapisz się i otrzymaj 10% upustu na pierwszą sesję lub dowolne foto-produkty

Nie spamuję, wysyłam tylko ważne info zgodnie z polityką prywatności .

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *